Po co Taras Romanczuk miałby zmyślać, że Dominik Furman nazwał go „banderowcem”?

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Wojciech Konończuk

Po co Taras Romanczuk miałby zmyślać, że Dominik Furman nazwał go „banderowcem”?

Wojciech Konończuk

W ubiegłym tygodniu Tomasz Frankowski powiedział w wywiadzie dla nas, że tytuły zdobywa się niekoniecznie finezją, tylko szczelną obroną i skutecznością. Jak ulał pasuje to do ostatniej kolejki ekstraklasy.

Jaga w pierwszej połowie meczu z Wisłą Płock grała ładnie dla oka, przeprowadzała fajne akcji, stworzyła kilka sytuacji do objęcia prowadzenia i zmarnowała je. Gdyby nasza drużyna strzeliła gola, czy dwa, prawdopodobnie druga połowa byłaby miła i przyjemna. A tak pojawiły się kłopoty, Nafciarze wyszli z głębokiej defensywy i dla odmiany to oni mogli pokusić się o zdobycie bramki.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Wojciech Konończuk

Jestem dziennikarzem działu sportowego od 2001 roku. Sport fascynuje mnie od dzieciństwa, a ulubione dyscypliny to gry zespołowe - piłka nożna, siatkówka, koszykówka. Amatorsko grywam w tenis stołowy, brydża sportowego i szachy. Lubię też polskie kino, szczególnie komedie z XX wieku, interesuje się życiorysami aktorów, czytam ich  biografie. Wolny czas spędzam też na rozwiązywaniu quizów, zwłaszcza historycznych i geograficznych. Uwielbiam podróże, poznawanie nowych ludzi i zwiedzanie nowych miejsc.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.