Po 10 latach zmienił się przewoźnik, który na zlecenie miasta realizuje transport na terenie Bydgoszczy

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski/archiwum polskapress
Paweł Kaniak

Po 10 latach zmienił się przewoźnik, który na zlecenie miasta realizuje transport na terenie Bydgoszczy

Paweł Kaniak

Jedna firma wiezie niepełnosprawnego do szkoły, a inna do lekarza. Urząd zapewnia, że to dobre rozwiązanie. Korzystający z przewozów mają zastrzeżenia.

- Na początku tego roku odmówiono mi transportu i musiałyśmy zostać w domu, nie miałam jak wyjechać z córką, która jeździ na wózku inwalidzkim. Nie zawaham się stwierdzić, że miasto szuka oszczędności w osobach niepełnosprawnych. Czy chodzi o to, żeby pozamykać nas w domu? Bo byłoby taniej? - denerwuje się pani Grażyna, matka dziewczyny z czterokończynowym porażeniem mózgowym.

Kontrowersyjna sprawa z transportem osób niepełnosprawnych. Czy na prawdę miasto szuka oszczędności? O tym i wielu innych sprawach przeczytasz w dalszej części obszernego artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Paweł Kaniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.