Pływalnia w Świdwinie sporo kosztuje podatnika
Świdwiński basen „zjada” większą część dotacji miasta na utrzymanie obiektów sportowych. Odchodzący dyrektor pływalni nie wyklucza, że pod koniec roku ratusz będzie musiał dopłacić jeszcze więcej.
Sprawa finansów Parku Wodnego Relax w Świdwinie wypłynęła - nomen omen - podczas niedawnej sesji Rady Miasta. Radny Mirosław Dereń zastanawiał się, czy nie warto obniżyć cen biletów na basen, aby zachęcić ludzi do korzystania z tej atrakcji. Jego zdaniem należy szukać pieniędzy przyciągając klientów.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.