Marek Nienartowicz

Platforma szefa szuka, Lewica pretendenta namaszcza, a prawica będzie go wybierać [Kronika Toruńska]

Początek nowego roku to oczywiście również czas studniówek. W Toruniu zainaugurowała go „samochodówka” Fot. Jacek Smarz Początek nowego roku to oczywiście również czas studniówek.
W Toruniu zainaugurowała go „samochodówka”
Marek Nienartowicz

No i co tam panie i panowie w polityce w nowym roku? Jakby nie patrzeć, najwięcej dzieje się w dniach ostatnich w Platformie.

Nie, nie tu w Toruniu, choć niektórzy chcieliby zmiany desygnowanego przez nią wiceprezydenta, w którego to roli widzi się radny Gulewski. Chodzi o bój o rolę szefa partii, do której kandydatów jest wielu. Toruńskich oczywiście wśród nich nie ma. Za to poseł Myrcha objawił się jako jeden z najpoważniejszych stronników byłego wicepremiera Siemoniaka. Jest bodaj szefem jego sztabu. Z kolei poseł Lenz i kujawsko-pomorskie struktury partii, którym szefuje, preferencji nie zdradzają. Poseł świetnie czuje się w takich zakulisowych rozgrywkach i w odpowiednim czasie okaże się stronnikiem odpowiedniego kandydata. Oczywiście tego zwycięskiego. Pytanie tylko, czy partia te rozgrywki przetrwa.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marek Nienartowicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.