W Toruniu zainaugurowała go „samochodówka”
No i co tam panie i panowie w polityce w nowym roku? Jakby nie patrzeć, najwięcej dzieje się w dniach ostatnich w Platformie.
Nie, nie tu w Toruniu, choć niektórzy chcieliby zmiany desygnowanego przez nią wiceprezydenta, w którego to roli widzi się radny Gulewski. Chodzi o bój o rolę szefa partii, do której kandydatów jest wielu. Toruńskich oczywiście wśród nich nie ma. Za to poseł Myrcha objawił się jako jeden z najpoważniejszych stronników byłego wicepremiera Siemoniaka. Jest bodaj szefem jego sztabu. Z kolei poseł Lenz i kujawsko-pomorskie struktury partii, którym szefuje, preferencji nie zdradzają. Poseł świetnie czuje się w takich zakulisowych rozgrywkach i w odpowiednim czasie okaże się stronnikiem odpowiedniego kandydata. Oczywiście tego zwycięskiego. Pytanie tylko, czy partia te rozgrywki przetrwa.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.