Plantatorzy i rolnicy z regionu zatrudniają Ukraińców, bo Polacy nie chcą pracować
- Polacy nie chcą pracować na polu, to poszukałem chętnych z Ukrainy. Tyle, że oni zdążą wyrobić dokumenty dopiero w połowie czerwca, a ja teraz potrzebuję ludzi do zbioru owoców- mówi plantator.
Właściciel plantacji truskawek w powiecie sępoleńskim chce zachować anonimowość, ale chętnie z nami rozmawia. - W sobotę wstawiłem do internetu ogłoszenie, że szukam Ukraińców do pracy przy zbiorze truskawek i rabarbaru - wyjaśnia mężczyzna. - To dlatego, że wśród Polaków nie znalazłem chętnych, a zaczyna się wysyp na polu. Akurat w tym roku tak się złożyło, że truskawki i rabarbar trzeba zbierać w tym samym czasie. Sam z rodziną więc pracuję. Znajomi nam pomagają.
Dlaczego Polacy nie chcą pracować przy plantacjach? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.