Trwają prace modernizacyjne na placu przed filharmonią. Jak alarmują mieszkańcy, wycinane są tam drzewa. Obawiają się, że kolejny teren zostanie pozbawiony zieleni. Miasto uspokaja, chodzi tylko o dwa drzewa, pięć zostanie posadzonych.
- Na placu przy filharmonii trwają prace, ale i znikają drzewa - zaalarmował nas Czytelnik, pan Roman. - Czy możecie sprawdzić, co stanie się z pięknymi kasztanowcami?
- Nie na tym mają polegać remonty, modernizacje czy rewitalizacje, by wszystko zrównywać z ziemią, łącznie z zielenią - uważa pan Tomasz, który jako jeden z wielu komentuje miejskie wydarzenia na facebo¬¬oku. To m.in. tam rozgorzała gorąca dyskusja na temat wycinki drzew w mieście.
Barbara Bielinis-Kopeć, lubuski wojewódzki konserwator zabytków w Zielonej Górze, wyjaśnia, że przy budowie jednego z obiektów, w ramach remontu placu przy filharmonii, konieczne było wycięcie drzewa.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.