PKP. Płonąca lokomotywa, przedział bez siedzeń i pogłoski o próbie gwałtu w pociągu

Czytaj dalej
Fot. Małgorzata Genca
Sławomir Skomra

PKP. Płonąca lokomotywa, przedział bez siedzeń i pogłoski o próbie gwałtu w pociągu

Sławomir Skomra

- To była najgorsza podróż pociągiem w moim życiu - mówi pani Anna o weekendowym wypadzie do Warszawy z PKP Intercity.

Zaczęło się dobrze, bo pociąg wyjechał w piątek z Lublina zgodnie z rozkładem o godz. 11. Jednak po godzinnej podróży stanął w szczerym polu. - To było chyba w okolicach Łukowa. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje, a postój się przedłużał. Poczuliśmy zapach spalenizny i zobaczyliśmy dym. Pociąg się palił - wspomina pani Anna.

Z dalszej części artykułu dowiesz się m.in.:

  • Z jakimi problemami musieli zmagać się pasażerowie
  • Jaka była reakcja konduktora
  • Jak na sytuację reaguje PKP.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Sławomir Skomra

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.