Pitawal: O złodzieju, który nie miał odwagi ukraść taksówki

Czytaj dalej
Fot. źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Krzysztof Błażejewski

Pitawal: O złodzieju, który nie miał odwagi ukraść taksówki

Krzysztof Błażejewski

By dojść do dużych pieniędzy, młody bydgoszczanin postanowił ukraść samochód – taksówkę, przerobić go dla niepoznaki w warsztacie i następnie sprzedać. Za wcielenie swojego planu w życie zabrał się jednak wyjątkowo nieudolnie

W latach bezpośrednio po zakończeniu II wojny światowej panował silny chaos. Nowa władza usiłowała zapanować nad wszystkim dziedzinami życia, co nie było łatwe. Ogromnym problemem była także przestępczość.

Gorliwy działacz

W Bydgoszczy, obok działaczy partyjnych i państwowych przybyłych „z kraju”, nowej władzy podlizywało się także wielu miejscowych, licząc na awanse i apanaże, jakie oferuje każda dyktatura w zamian za lojalność. Stworzyli oni sferę swoistych „nietykalnych”, którzy, piastując lokalne ważne stanowiska - wszystko mogli „u góry” załatwić, albo takie wrażenie robili. Jedni takim ludziom oddawali przysługi, licząc na wdzięczność, inni schodzili im z drogi.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Błażejewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.