PiS żąda zwrotu nagród, a działacze tej partii też je brali. PO: To chyba przejaw podwójnej moralności
Artur Kosicki i Henryk Dębowski gdy pracowali w magistracie dostawali od prezydenta nagrody. Teraz gdy są w PiS-ie apelują do urzędników miejskich, by nagrody zwracali.
To jest chyba przejaw tej podwójnej moralności, o której mówił radny Henryk Dębowski na konferencji prasowej – śmieje się Tomasz Janczyło z PO.
Na konferencję, o której mowa Dębowski oprócz tego, że „chlapnął” o podwójnej moralności działaczy PiS apelował do urzędników miejskich, by zwrócili przydzielane przez prezydenta nagrody.
W dalszej części artykułu:
- Dowiesz się kiedy politycy PiS otrzymali nagrody
- Czy Artur Kosicki pamięta jak dostawał nagrody
- Co zrobi komisja rewizyjna w sprawie nagród prezydenta
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.