PiS nie zaskoczyło, prezydent bez absolutorium. Ale były też absurdy
Jedno z głosowań trzeba było powtarzać. A szef komisji rewizyjnej głosował, by przerwać dyskusję. Bo się pomylił.
Wynik głosowania był do przewidzenia. PiS było za tym, by prezydent nie dostał absolutorium. Wcześniej jednak można było odnieść wrażenie, że prawa strona sali nie wie nad czym głosuje.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.