Fot. archiwum prywatne Piotra Pustelnika Zużywamy się wolniej - przyznaje Piotr Pustelnik. - W późny wiek średni, a jestem po 60-ce wkraczałem z wydolnością 45-50-latka. Współorganizatorem spotkania, które odbyło się w Bibliotece Miejskiej w Inowrocławiu było Stowarzyszenie „activeXtreme”.
Roman Laudański
Rozmowa z Piotrem Pustelnikiem, alpinistą, himalaistą, zdobywcą Korony Himalajów i Karakorum, autorem książki: „Ja, pustelnik. Autobiografia”.
Ile lat spędził pan w górach?
Ponad czterdzieści, z czego w najwyższych górach dokładnie dwadzieścia jeden lat.
Kawał życia.
Powiedzmy, jedna trzecia.
Trwają przygotowania do narodowej wyprawy na K2. Takie informacje uruchamiają w panu jakąś strunę?
To już zupełnie inna struna i inaczej drga.
To, co zrobiłem, nie jest osiągnięciem historycznym. To jest mój prywatny, bardzo fajny sukces, z którego bardzo się cieszę. Z tymi, którzy zostawiają po sobie historyczny ślad, zawsze potem jest jakiś kłopot. Ze mną nie będzie żadnego.
Cała rozmowa z Piotrem Pustelnikiem w pełnej wersji artykułu. Zapraszamy!
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się