Piotr Ceglarz, piłkarz Stali Rzeszów: Po Polonii Bytom potrzebowałem stabilizacji

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Łokaj
Miłosz Bieniaszewski

Piotr Ceglarz, piłkarz Stali Rzeszów: Po Polonii Bytom potrzebowałem stabilizacji

Miłosz Bieniaszewski

Piotr Ceglarz do Stali Rzeszów trafił w trakcie rundy jesiennej. Rozmawiamy z nim o ostatnim meczu z MKS-em Trzebinia oraz o końcówce rundy jesiennej.

Jak duży zawód czujecie po ostatnim meczu z MKS-em Trzebinia?

Na pewno nie takiego wyniku oczekiwaliśmy. Przecież dominowaliśmy przez cały mecz. Głupio straciliśmy bramkę, ale i tak już po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić przynajmniej 3:1. Sam miałem takie sytuacje, które mogłem zamienić na bramkę, ale, niestety, się nie udało.

Na boisku mieliście sporo miejsca...

Większość przeciwników, którzy przyjeżdżają do nas, cofa się i to my musimy się utrzymywać przy piłce. Niby jest sporo miejsca, ale tylko do pewnego momentu. Przed polem karnym rywale ustawiają dwie linie i nie jest łatwo się przez nie przebić.

W dalszej cżęści pytamy m.in.:

  • jedynego gola zdobyliście po rzucie karnym. Pan już wtedy przebywał na ławce rezerwowych. Jak to wyglądało z waszej perspektywy?
  • we wcześniejszych meczach oglądaliśmy pana na skrzydle, a przeciwko Trzebini zagrał pan tuż za napastnikiem. Gdzie się pan czuje lepiej?
  • do Stali trafił pan z Polonii Bytom, w której grał w 2 lidze. Nie było ofert z tego poziomu rozgrywkowego?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Miłosz Bieniaszewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.