Pisząc przed tygodniem o pińskich rodzinach, których potomkowie osiedli na Śląsku Opolskim – w Kietrzu i Jełowej, z powodów redakcyjnych musiałem przerwać opowieść o losach Katarzyny Nowotnej. Oto kontynuacja.
Od pierwszych dni okupacji niemieckiej w Pińsku zaczął się terror, skierowany głównie przeciwko Żydom, komunistom i polskim konspiratorom. 30 szanowanych obywateli miasta, przeważnie Polaków, wyznaczono na zakładników, których miano rozstrzelać w wypadku jakiegokolwiek aktu terrorystycznego przeciwko Niemcom.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.