
Czterech młodych mieszkańców gminy Brzyska urządziło sobie samochodową przejażdżkę po okolicy. Za kierownicą siedział 17-letni Michał S. Prowadząc bez uprawnień i po pijanemu wjechał w 38-letniego mężczyznę. W piątek mężczyzna zmarł w szpitalu. Przez tydzień walczył o życie.
Do wypadku doszło we wsi Kłodawa (gm. Brzyska). Pieszy, poruszający się poboczem, na prostym odcinku drogi został potrącony przez osobowego nissana z taką siłą, że w samochodzie pękła szyba. Tuż po zajściu 17-letni kierowca uciekł. Po pogotowie zadzwonili jego koledzy.
Michał S. wsiadł za kółko, mimo że jako 17-latek nie ma prawa jazdy. Jakby tego było mało, badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,6 promila alkoholu. Nissan, którym jechał wraz z trzema kolegami, jest własnością ojca jednego z nich. S. został zatrzymany przez policję, usłyszał zarzuty i trafił do tymczasowego aresztu.
W dalszej części artykułu:
- co się stało według Michała S.?
- co ustaliła prokuratura?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.