Fot. archiwum UG Pieski są w boksach i opiekują się nimi wyznaczeni pracownicy gminy. Czworonogi są zadbane, odrobaczone i dobrze nakarmione, tylko jest im smutno i czekają na nowego pana. Dobrego pana.
Janina Waszczuk
W gminnym punkcie adopcyjnym w gminie Gostycyn siedem piesków czeka na swoich dawnych właścicieli, bądź nowych. Czworonogi są przyjazne.
Co roku jest tak samo. Po sylwestrowych szaleństwach i wystrzałach petard, które cieszą ludzi, niekoniecznie zwierzęta, przybywa osób zgłaszających wzmożoną aktywność błąkających się czworonogów.
- W wydziale ochrony środowiska na początku roku większość telefonów, które odbieramy, dotyczy piesków, tych teoretycznie bezpańskich - mówi Paweł Patoleta z urzędu. - Po nowym roku przybyły nam trzy pieski.
Każdy, kto zechce zabrać czworonoga do domu, nieodpłatnie otrzyma książkę zdrowia psa wraz z kompletem szczepień oraz zaświadczeniem o dokonaniu odrobaczenia i odpchlenia. Szczegóły pod nr. tel. 52 33 67 310.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się