Justyna Wojciechowska-Narloch

Pierwszy dzwonek reformy. Co nas czeka?

Naukę w toruńskich szkołach w roku szkolnym 2017/2018 rozpocznie dokładnie 28.201 uczniów. Fot. Mariusz Kapala Naukę w toruńskich szkołach w roku szkolnym 2017/2018 rozpocznie dokładnie 28.201 uczniów.
Justyna Wojciechowska-Narloch

Nowe podstawy programowe, darmowe podręczniki i wciąż wiele niewiadomych - tak w nowy rok szkolny będą wchodzić uczniowie, rodzice i nauczyciele.

Naukę w toruńskich szkołach w roku szkolnym 2017/2018 rozpocznie dokładnie 28 tys. 201 uczniów. Do 583 oddziałów uczęszczać będzie ponad 12 tys. uczniów szkół podstawowych, a w 132 oddziałach znajdzie się 3 tys. 173 uczniów dotychczasowych gimnazjów. Placówki ponadgimnazjalne, czyli licea, technika i nowe szkoły branżowe (dawne zawodówki) prowadzić będą 286 oddziałów dla ponad 8 tys. młodych ludzi. W toruńskich przedszkolach edukację i opiekę znajdzie prawie 4,5 tys. maluchów.

W liceum bez pomocy

Sami uczniowie umiarkowanie cieszą się z powrotu do szkoły. Choć wakacje były długie, oni nie bardzo tęsknią za codziennymi obowiązkami.

- Najgorsze ze wszystkiego jest chyba to poranne wstawanie. Po tak długiej przerwie ciężko się będzie przyzwyczaić - mówi Marysia, od dziś uczennica szóstej klasy w Szkole Podstawowej nr 24 przy ul. Ogrodowej. - Z drugiej strony, to fajnie, że spotkam się z koleżankami, których dawno nie widziałam. Po wakacjach będzie co opowiadać.

- Na podręczniki trzeba było wydać 300-400 zł. To duża suma, której brak mocno czuć było w portfelu - opowiada Anna, mama Franka, który w poniedziałek rozpoczyna naukę w siódmej klasie. - Teraz syn dostanie książki za darmo, a ja te pieniądze będę mogła przeznaczyć na inne cele. Kupię mu wymarzone buty do koszykówki, którą z pasją trenuje.

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego to także oficjalny start reformy oświaty. Ze szkolnych budynków zniknęły już stare szyldy, a w ich miejsce pojawiły się nowe.

Nowa jest też podstawówka, gdzie dziś o godz. 10 odbędzie się miejska inauguracja roku szkolnego. To SP nr 4 przy ul. Żwirki i Wigury, czyli dawne Gimnazjum nr 3. Miasto na miejsce uroczystości wybrało tę właśnie szkołę, bo uczyć się tam będą aż cztery roczniki na zupełnie innych poziomach.

Dobre warunki dla najmłodszych

Miasto zadbało o stworzenie w „czwórce” dobrych warunków najmłodszym dzieciom, których tam wcześniej nie było. Specjalnie dla nich przystosowano sanitariaty i zbudowano plac zabaw. Warto dodać, że na terenie szkoły znajduje się gabinet higienistki, gabinet stomatologiczny, sklepik i stołówka wydająca obiady przygotowywane na miejscu. Dumą szkoły jest nowoczesny kompleks boisk sportowych posiadających tartanową nawierzchnię, siłownia, pełnowymiarowa sala gimnastyczna i aula.

Dodatkowo dzieci otoczone będą opieką m.in. pedagoga, logopedy i socjoterapeuty. Na najmłodszych czeka też świetnie wyposażona świetlica szkolna.

WARTO WIEDZIEĆ

Justyna Wojciechowska-Narloch

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.