Choć nie było to łatwe, na chwilę przed otwarciem pierwszych strzeżonych kąpielisk, niemal w całym województwie udało się zebrać pełne kadry ratowników. Wszystko wskazuje na to, że przed nami bezpieczny sezon, o ile oczywiście - jak podkreślają służby - będziemy zachowywać się nad wodą odpowiedzialnie.
- Do obsadzenia zostało dosłownie kilka pojedynczych miejsc. W tym roku udało nam się stworzyć nawet małą grupkę rezerwową ratowników, w razie gdyby ktoś w ostatniej chwili zrezygnował - mówi Marek Koperski, prezes pomorskiego WOPR. - W tej chwili ciężko jest zdobyć dobrych ludzi do pracy, nie tylko w ratownictwie, ale też w wielu innych specjalizacjach. Ludzie chcą zarabiać godnie. Dlatego my też staramy się cenić naszych ratowników. Obecnie zarabiają oni ok. 3,5-4 tys. zł na rękę. Poniżej tej kwoty nikt pracować nie przyjdzie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.