Mariusz Parkitny

Pierwsze dożywocie było najbardziej wstrząsające. Potem już nikt nie płakał

Mariusz S. nie miał skrupułów, aby o gwałt i zabójstwo Magdy z Wielgowa oskarżać swojego ojca, który miał podobny kod DNA Mariusz S. nie miał skrupułów, aby o gwałt i zabójstwo Magdy z Wielgowa oskarżać swojego ojca, który miał podobny kod DNA
Mariusz Parkitny

Byłem na co najmniej połowie procesów w szczecińskim sądzie, na których orzekano dożywotnie więzienie. Poza jednym przypadkiem oskarżeni zachowywali się tak, jakby niewiele sobie z tego robili.

Największe emocje towarzyszyły pierwszemu wyrokowi dożywocia jaki zapadł w w Szczecinie. Arkadiusz Kraska krzyczał zapewniając, że jest niewinny. I twierdzi tak do dziś. Od pierwszego dożywocia wydanego w Szczecinie minęło właśnie 17 lat.

Karę dożywotniego więzienia zamiast kary śmierci wprowadzono do kodeksu karnego w 1998 r.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Mariusz Parkitny

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.