Pierwsza wspólnota w Nowej Soli dostała karę. Mieszkańcy zapłacą dwa razy więcej za śmieci!

Czytaj dalej
Fot. Filip Pobihuszka
Jakub Nowak

Pierwsza wspólnota w Nowej Soli dostała karę. Mieszkańcy zapłacą dwa razy więcej za śmieci!

Jakub Nowak

Apele i upomnienia nie pomagały, w końcu przyszedł więc czas na karę. I to bardzo dotkliwą... Mieszkańcy jednej ze wspólnot przy ul. Żeromskiego będą musieli płacić dwa razy więcej za śmieci!

- Panie, te śmieci to na pewno podrzucają! - denerwuje się jeden z mieszkańców okolic ul. Żeromskiego. - Syf tu robią nam wokół śmietników, a potem trzeba więcej płacić! - irytuje się mężczyzna...

To właśnie tutaj w minionym tygodniu doszło do pierwszej w naszym mieście podwyżki dla nowosolan, w związku z wywozem śmieci. Dlaczego? Choć mieszkańcy jednej ze wspólnot zadeklarowali niegdyś, że będą segregować śmieci, to w kontenerach pracownicy firmy wywożącej odpady od dawna obserwują prawdziwą „wolną amerykankę”. - Ścierki w pojemnikach na szkło, kołdry w pojemnikach na makulaturę - wylicza także Krzysztof Karpiński ze związku „Eko-Przyszłość”, który osobiście wizytował te rejony, po wcześniejszym zgłoszeniu od operatora. - To tylko kilka z przykładów - dodaje.

W związku z tym władze „Eko-Przyszłości” zdecydowały się podnieść mieszkańcom wspomnianej wspólnoty cenę. Zamiast dotychczasowych 8,80 zł na miesiąc, ludzie będą musieli zapłacić 15 zł.

- Apelowaliśmy o utrzymanie porządku w kontenerach i wokół nich od trzech lat - zaznacza Grzegorz Wiater, prezes związku „Eko-Przyszłość”. - To długi czas na edukację. Pomimo wcześniejszych przypadków braku segregacji w mieście, jedynie upominaliśmy i zwracaliśmy uwagę poszczególnym wspólnotom. Spotykaliśmy się też z mieszkańcami, przyjmowaliśmy wyjaśnienia zarządców... - wylicza. Nie do wszystkich jednak wspomniane apele trafiały. A, jak zaznaczają władze związku, „taryfa ulgowa” trwać wiecznie nie może. - Teraz przyszedł czas na działania restrykcyjne, stąd wspomniana podwyżka dla wspólnoty - podkreśla G. Wiater. Jak dodaje, problem jest bowiem szerszy - w skali roku związek prowadzi ok. 150 tego typu postępowań. Od teraz, mogą się one kończyć już jednak konkretnymi karami...

Problem śmieci nie jest nowy. Od teraz mieszkańców czekają kary za brak segregacji...
Filip Pobihuszka Problem śmieci nie jest nowy. Od teraz mieszkańców czekają kary za brak segregacji...

- Ostrzegaliśmy już dawno mieszkańców, że dojdzie kiedyś to takiej sytuacji - przyznaje nam także strażnik miejski, Jacek Baranowski, który jest na pierwszej linii frontu walki o czystość w mieście. - Często były to jednak działania doraźne, po uporządkowaniu mijało kilka dni i sytuacja dalej się powtarzała - opowiada. Jak zaznacza, w całym mieście jest kilka nieruchomości, których mieszkańcy z uporem maniaka nie stosują się do próśb.

Sami mieszkańcy twierdzą z kolei, że wizja odpowiedzialności zbiorowej i podwyższenia opłat za śmieci nie jest sprawiedliwa.

- Trzeba łapać tych co taki syf robią i tylko ich mocno karać! - denerwuje się mieszkaniec okolic ul. Żeromskiego. Co na to miasto? Jak zaznacza Mariusz Smolarczyk, prezes Zakładu Usług Mieszkaniowych, poszczególne wspólnoty muszą pamiętać, że złożenie deklaracji to nie wszystko. - Każda wspólnota powinna zabezpieczyć śmieci przed dostępem osób trzecich, czy to przez zamknięte podwórko, czy np. zamykaną pergolę - opisuje. - Świetnym przykładem jest także możliwość pozyskania od miasta gruntów na rzecz wspólnoty, miasto prowadzi obecnie taki program - opowiada.

Prezydent Nowej Soli, Wadim Tyszkiewicz, podkreśla, że miasto, jeśli chce być czyste, musi być konsekwentne w pewnych działaniach.

- Nie może być żadnej tolerancji dla nieuczciwych zachowań, a takimi są właśnie sytuacje, gdy ktoś deklaruje, że będzie segregował, ale tego nie robi - zaznacza Tyszkiewicz. - To właśnie przez to ludzie uczciwi cierpią przez ludzi nieuczciwych - dodaje.

Dodaje przy tym także, że najlepiej dba się o swój własny teren. Dlatego też miasto uruchomiło specjalny program pt. „Moje piękne podwórko”. - Dzięki niemu wspólnoty mogą za dwa procent, czyli niemal za darmo, pozyskać od miasta tereny swoich podwórek. Myślę, że to dobra okazja, by pokazać, że można o dany teren dbać, troszczyć się o niego, a tym samym płacić także mniejsze opłaty za śmieci - zaznacza na koniec prezydent.

Jakub Nowak

Dziennikarz i kierownik oddziału w Nowej Soli.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.