Pielęgniarki z UDSK walczą o pieniądze, które przyznał im minister. Dyrekcja zamiast na pensje zasadnicze, wydaje je na nagrody i odprawy

Czytaj dalej
Agata Sawczenko

Pielęgniarki z UDSK walczą o pieniądze, które przyznał im minister. Dyrekcja zamiast na pensje zasadnicze, wydaje je na nagrody i odprawy

Agata Sawczenko

Pielęgniarki z Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego zarzucają dyrekcji, że pieniądze, które powinny być przeznaczone na podwyżki dla nich, wydatkuje w inny sposób.

Cztery razy po 400 zł brutto. To tzw. zembalówka, którą kilka lat temu wywalczyły sobie pielęgniarki. Co roku miały dostawać podwyżkę: 400 złotych brutto. W 2015 roku ówczesny minister zdrowia Marian Zembala ugiął się po słynnych protestach pielęgniarek w Warszawie. Ostatnią transzę pielęgniarki miały dostać we wrześniu ubiegłego roku.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Agata Sawczenko

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.