Pielęgniarek, także w Bydgoszczy, jak na lekarstwo
Kończą się negocjacje przedstawicieli środowiska pielęgniarek i położnych z ministerstwem zdrowia. Na razie efektów brak, dlatego groźba przeprowadzenia ogólnopolskiego protestu jest nadal aktualna.
Niedawno w Lublinie w szpitalu zabrakło pielęgniarek i trzeba było wstrzymać przyjmowanie chorych. Dramatyczna sytuacja na rynku pracy trwa od wielu lat. Podczas kampanii wyborczej w 2015 r. m.in. obecny wicepremier Jarosław Gowin odwiedził Bydgoszcz, spotkał się z przedstawicielkami organizacji związkowej i obiecał pomóc. Niestety, sytuacja z roku na rok jest coraz gorsza. Także bydgoskie szpitale mają ogromne kłopoty kadrowe. W Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. Antoniego Jurasza kilkunastu (niektórzy twierdzą, że kilkudziesięciu) osób.
Jakich pielęgniarek i w jakich szpitalach brakuje? Przeczytaj
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.