Nadzór budowlany wstrzymał prace. Yuniversal Podlaski przyznaje się do błędu. Powinien najpierw sprawdzić głębokość fundamentów, a później kopać.
Kolejny fragment Bojar może zostać zniszczony. Deweloper naruszył konstrukcję domu przy ul. Piasta 33. Budynek może się zawalić - zaalarmował nas Zbigniew Klimaszewski, radny PiS i szef stowarzyszenia Nasze Bojary.
Dom postawiono w 1939 roku. Figuruje w ewidencji zabytków. Teraz wiszą na nim tabliczki „Uwaga! Niebezpieczeństwo”. Gdy wchodzimy do środka na jednej ze ścian widzimy duże pęknięcia.
- Właściciel sąsiedniej działki, czyli Yuniversal Podlaski wykonał wykop, w wyniku którego ściana ta zaczęła osiadać. Wstrzymaliśmy prace. Wydaliśmy też nakaz opróżnienia budynku. Nie można tam mieszkać - mówi Janusz Kawałko z powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego.
Deweloper zamierza do wspomnianej ściany (jako jedyna jest ceglana, pozostałe są z drewna) „przytulić” swój blok. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie głęboki wykop, przez który ściana zaczęła pękać.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.