Pensja nauczyciela wyższa z dodatkiem. Ale nie zawsze znacząco
Mogą wynosić kilkadziesiąt, ale i kilkaset złotych. Dodatki do nauczycielskich pensji zależą od możliwości gminy i dlatego są tak różne. - To nie jest sprawiedliwe – mówią nauczyciele.
Wraz ze wzrostem najniższej krajowej do 2600 zł brutto od 1 stycznia, trzeba było podnieść wynagrodzenia nauczycieli, którzy w 2019 r. nie zarabiali takiej kwoty. Po wyrównaniu do najniższej krajowej ich pensje zasadnicze wzrosły o około 150 zł. Więcej od 1 stycznia otrzymuje magister bez przygotowania pedagogicznego.
W zależności od możliwości gmin, nauczyciele mogą otrzymywać dodatki motywacyjne. I tu zaczyna się problem, ponieważ są one różnej wysokości.
- To nie jest sprawiedliwe – uważa pani Magdalena, nauczycielka z Bydgoszczy. - Moim zdaniem dodatki motywacyjne nie powinny zależeć od tego, gdzie ktoś mieszka, ale od tego, jak pracuje.
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.