Pełno ich, a jakoby nikogo nie było, czyli Niemcy na Śląsku w czasach PRL-u
Życie Niemców w PRL-u zaczęło się od wypędzeń i zamykania w obozach karnych. Potem przez lata oficjalnie Niemców nie było. A jednocześnie 100 tysięcy ludzi rocznie wyjeżdżało do RFN.
Wypędzenia były pierwszą reakcją na powojenną obecność Niemców w Polsce. Wypchnięcie z Polski między 1945 a 1950 rokiem 3,5 miliona ludzi zwykło się przypisywać przede wszystkim poczdamskim decyzjom wielkich mocarstw. Skoro z ziem zabranych przez Związek Radziecki Polsce przyjeżdżali repatrianci, robiono dla nich miejsce na włączonych w granice Polski ziemiach zachodnich. Brzmi to logicznie. Zresztą Niemcy w 1939 zastosowali podobną praktykę wypędzeń jako pierwsi, m.in. usuwając Polaków z włączonych do Rzeszy terenów w Poznańskiem.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.