Paweł Piątek, napastnik Polonii Przemyśl: Pomogę kolegom dopiero wiosną

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Solski
Wacław Burzmiński

Paweł Piątek, napastnik Polonii Przemyśl: Pomogę kolegom dopiero wiosną

Wacław Burzmiński

Paweł Piątek, utalentowany napastnik 4-ligowej Polonii Przemyśl, nie może obecnie wspomóc klubowych kolegów ze względu na rehabilitację, którą przechodzi po zabiegu kolana i w tej rundzie kibice jeszcze nie zobaczą go w akcji.

W poprzednich rozgrywkach mogłeś zostać „królem strzelców” 4 ligi podkarpackiej, a twoja drużyna miała duże szanse na awans. Nie szkoda straconego sezonu?
Na pewno szkoda, szczególnie rewanżowej rundy, kiedy mieliśmy załamania i poważne kłopoty kadrowe ze względu na liczne kontuzje. Z tego powodu także i ja nie zagrałem w ostatnich siedmiu meczach po urazie kolana odniesionym w Nowej Sarzynie. W końcówce sezonu naszemu trenerowi trudno było skompletować skład i często musiał sięgać po klubowych juniorów, a w meczu w Stubnie w polu, z konieczności, zagrał nawet bramkarz Piotr Lipka.

W dalszej części rozmowy z Pawłem Piątkiem przeczytasz m.in. o:

  • rehabilitacji
  • grze Polonii Przemyśl w tym sezonie
  • rywalach w walce o awans

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Wacław Burzmiński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.