Paweł Myszkowski z PiS: Urząd miasta narusza tajemnicę korespondencji. Urzędnicy: Listy do radnych otwierane są zgodnie z prawem

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tomasz Mikulicz

Paweł Myszkowski z PiS: Urząd miasta narusza tajemnicę korespondencji. Urzędnicy: Listy do radnych otwierane są zgodnie z prawem

Tomasz Mikulicz

Według Pawła Myszkowskiego z PiS pracownicy magistratu nie powinni otwierać listów skierowanych do radnych. Sekretarz Krzysztof Karpieszuk twierdzi jednak, że to praktyka stosowana od lat. Również w poprzedniej kadencji, gdy większość w radzie miasta miało PiS.

Mieszkańcy zwracają się do radnego z różnymi problemami i nie zawsze chcieliby, aby wiedzę o ich problemach posiadały też inne osoby, które nie są adresatami listu - twierdzi Paweł Myszkowski z PiS.

Napisał do władz miasta, że urząd narusza według niego tajemnicę korespondencji. Bo zanim koperta skierowana do danego radnego trafi do jego skrytki (każdy radny ma swój klucz) często zdarza się, że jest otwierana przez pracowników magistratu. Radny pyta więc na jakiej podstawie stosowana jest taka praktyka.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Mikulicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.