Paweł Adamowicz nie żyje. Wielkie zło w dniu dobroci. Nasz region łączy się z Gdańskiem
Prezydent Paweł Adamowicz zmarł wczoraj w szpitalu. Został zamordowany podczas finału WOŚP.
„Zdarzyło się coś strasznego. Niewyobrażalne zło” - tak wczoraj mieszkańcy Gdańska komentowali zabójstwo Pawła Adamowicza. 53-letni prezydent miasta zmarł w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. Obrażenia zadane przez napastnika podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy okazały się śmiertelne. Stefanowi W. grozi dożywocie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.