Ozdobić ciasto. Wielka mi filozofia... Rozmawiamy z Jowitą Woszczyńską

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Dorota Witt

Ozdobić ciasto. Wielka mi filozofia... Rozmawiamy z Jowitą Woszczyńską

Dorota Witt

Po co jej w kuchni lampa ze szkłem powiększającym i najcieńszy z dostępnych malarski pędzelek? Czy wymyślne dekoracje tortów można bez obaw i ze smakiem zjeść? Mówi JOWITA WOSZCZYŃSKA, brązowa medalistka Mistrzostw Świata w Dekoracji Tortów

Ozdobić ciasto. Wielka mi filozofia... - powiedziałby ktoś.
He, he. Pieczenie i dekorowanie jest moim hobby, odkąd pamiętam. Zaczynałam od tortów na urodziny swoich dzieci. Ani wtedy, ani wcześniej, kiedy wybierałam studia na kierunku filozofia, nie przypuszczałam, że zawodowo zajmę się cukiernictwem. Myślę sobie czasem, co by było, gdybym zdecydowała wtedy inaczej, gdybym poszła do szkoły dla cukierników.

Nie wiem. I myślę, że studia filozoficzne ułatwiają mi szukanie inspiracji, bo otworzyły mnie na świat, nauczyły dostrzegać różne spojrzenia, szanować różne perspektywy. Dziś spełniam się w swojej pracy i ciągle szukam sposobów na doskonalenie moich umiejętności. Jestem szczęśliwa, że mogę pracować w cukierni „Sowa”, choć nigdy o to nie zabiegałam. Brygadzista przypadkiem zobaczył domki z piernika, które przygotowałam dla kuzynki. Powiedział, że chciałby się ze mną spotkać, zobaczyć, co jeszcze potrafię przygotować. To było trzy lata temu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.