Dominika Wójciak

Owoce lasu

Owoce lasu Fot. Fot. dominika wójciak
Dominika Wójciak

Życie ze smakiem. Jako dziecko wychowane na podhalańskiej wsi, wakacje spędzałam hasając po łąkach, lasach i pagórkach.

Nigdy nie było mi z tego powodu jakoś wyjątkowo smutno, okazjonalnie odwiedzałam licznych kuzynów, czasem tych z Pomorza, czasem ze Słowacji. Między wspomnianym wcześniej hasaniem miałam kilka obowiązków, do których należało ogarnianie młodszych sióstr oraz aktywne uczestnictwo w letnich zbiorach. Najłatwiej było powyższe połączyć, stąd w wyznaczonych przez mamę dniach wychodziłyśmy rankiem z siostrami, każda ze swym wiaderkiem, którego wielkość odpowiadała wiekowi zbierającego, by dołączyć do grupy kuzynów z sąsiedztwa i iść na jagody. Najczęściej obieraliśmy cel w głębi lasu, więc każdy zaopatrzony był także w stosowny prowiant. Zdarzało się bowiem, że jagodobranie trwało dobrych kilka godzin, a nawet dobre pół dnia. Po drodze sprawdzaliśmy każdą polanę, bo większość z uczestników miała w lesie swoje ulubione miejsca, gdzie borówki (tak w moich rodzinnych stronach nazywa się jagody) były największe i najsmaczniejsze. Ależ to była frajda! Czasem zbieranie, szczególnie pod koniec kończyło się błogim lenistwem, a wyglądaliśmy wszyscy razem prześmiesznie z upaćkanymi koszulkami i sinoniebieskimi ustami. Zresztą te usta od razu zdradzały słabe ogniwo; jeśli ktoś dorobił się ich już w pierwszej godzinie zbierania, wiadomo było, że nie będzie z niego większego pożytku i trzeba mu będzie pomóc wypełnić wiaderko. Wracając do domów, każdy z okapiastym wiadrem borówek, byliśmy wszyscy tacy zadowoleni.

Na zbieranie jagód nikt nie ma dziś czasu. Bo praca, bo zniszczone paznokcie, bo przecież można kupić na targu. Można, i dobrze, jednak koszyczek własnoręcznie zebranych leśnych jagód zawsze będzie lepiej smakował.

Koktajl jagodowy

(2 porcje)

2 szklanki leśnych jagód,

1 banan,

2 szklanki kwaśnego mleka albo maślanki

Jagody przebierz z listków i igieł. Przełóż do blendera razem z obranym bananem i kefirem. Zmiksuj. Podawaj schłodzony.

Malinowy ful

(4 porcje)

2 szklanki malin,

2 łyżki cukru pudru,

2 szklanki schłodzonej śmietany kremówki,

1 łyżka wody różanej,

10 herbatników

1 szklankę malin rozgnieć widelcem z 1 łyżką cukru. Odstaw do lodówki. Śmietanę ubij z pozostałym cukrem i wodą różaną. Delikatnie wmieszaj rozgniecione maliny. W pucharkach układaj porcję malinowej śmietany na przemian z rozkruszonymi herbatnikami i pozostałymi owocami.

Dominika Wójciak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.