Oświadczenie nuncjatury w sprawie Metropolity Gdańskiego. To wyraz solidarności korporacyjnej [ROZMOWA]
Niezależnie od tego, jakie kroki podejmiemy, czy zostanie wniesione formalne oskarżenie przeciw księdzu metropolicie, czy też nie, i tak ważne jest, że świeccy zaczynają brać odpowiedzialność za Kościół. Robią to po to, by Kościół ten dalej trwał, by go ożywić. By nie stracić wiary - mówi Małgorzata Rybicka, sygnatariuszka listu do Watykanu w sprawie abp. Sławoja Leszka Głodzia, w czasach PRL-u uczestniczka opozycji demokratycznej, od 30 lat zaangażowana w budowanie systemu pomocy dla osób z autyzmem.
- Była pani współautorką listu w sprawie odwołania abp. Sławoja Leszka Głodzia z funkcji Metropolity Gdańskiego. Dlaczego zdecydowano się wystosować ten list, skoro wiedzieliście Państwo, że i tak abp. Głódź przechodzi pół roku później na emeryturę?
- Mieliśmy oczywiście świadomość, że ksiądz arcybiskup idzie na emeryturę.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.