Ostatnie wakacje przed koszmarem. Hitler w Sopocie - nazyfikacja i kicz. Wystawa w Muzeum Sopotu [ZDJĘCIA]
To było lato takie jak zwykle - do Sopotu przyjeżdżało się po słońce, plażę i wodę, słychać było „Lili Marlene” i operę. Tylko ludzi było mniej, a na plażach ustawiono zasieki. Kilkanaście dni później przyjechał Hitler.
Z jednej strony nadmorski kurort, mekka urlopowiczów ze wszelkimi atrakcjami, słońce, plażowa moda. Z drugiej ostatnia faza nazyfikacji, prześladowań mniejszości i symptomy nadchodzącej wojny.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.