Osoby pracujące w bydgoskich domach pomocy twierdzą, że jednostki te należy jak najszybciej unowocześnić

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz, archiwum
Hanna Walenczykowska

Osoby pracujące w bydgoskich domach pomocy twierdzą, że jednostki te należy jak najszybciej unowocześnić

Hanna Walenczykowska

Pracownicy Zespołu Domów Społecznych i Ośrodków Wsparcia w Bydgoszczy mają dość pracy za najniższą pensję krajową. Chcą tysiąca złotych podwyżki do pensji zasadniczej i wyłaczenia z niej wszystkich dodatków. Związkowcy chcą zakupy sprzętu.

W połowie marca 2019 roku NSZZ „Solidarność” działająca przy Zespole Domów Pomocy Społecznej i Ośrodków Wsparcia w Bydgoszczy weszła w spór zbiorowy z dyrekcją.

Pracują za grosze

- Dyrekcja o naszych postulatach poinformowała Urząd Miasta Bydgoszczy dopiero teraz – tłumaczy Agnieszka Marcinkowska, przewodnicząca zakładowej organizacji NSZZ „Solidarność”. - Pierwszym z nich jest podwyżka o 1.000 złotych. U nas najwięcej osób pracuje za najniższą pensję krajową. Chcemy też, żeby wyłączono z niej dodatki, na przykład; za wysługę lat, dodatku wyrównującego, pięcioprocentową premię.

Przeczytaj dalszą część artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Hanna Walenczykowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.