Opolscy ochotnicy z OSP zbierają dary dla potrzebujących na Ukrainie
Opolscy ochotnicy z OSP zbierają dary dla potrzebujących na Ukrainie. Akcja przerosła ich najśmielsze oczekiwania. Ludzie przynieśli tyle rzeczy, że udało się wypełnić po brzegi już 100 kartonów, a to nie koniec.
Akcję koordynują na Opolszczyźnie strażacy z OSP Grodzisko pod Strzelcami Opolskimi, ale włączyły się do niej także inne jednostki: z Osieka, Warmątowic, Łąk Kozielskich i Starych Siołkowic. Mundurowi tylko ogłosili, że szykują pomoc dla kresowiaków, a ludzie sami zaczęli przynosić dary.
- W najtrudniejszej sytuacji są rodziny dziećmi - mówi Barbara Feluks z OSP Grodzisko. - Brakuje im prawie wszystkiego: od pieluch przez ubranka dla dzieci, na wózkach i fotelikach samochodowych kończąc. Ta pomoc kierowana jest przede wszystkim do nich, ale także osób starszych.
Miejscowości, które włączyły się do akcji, wcale nie są licznie zamieszkałe przez osoby pochodzące z Kresów lub ich potomków.
Gdzie trafi pomoc?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.