Monika Komaniecka-Łyp

Operacja „Dunaj”, czyli „Doktryna Breżniewa” w praktyce

Wojsko Układu Warszawskiego w stolicy Czechosłowacji w sierpniu 1968 roku Fot. IPN Wojsko Układu Warszawskiego w stolicy Czechosłowacji w sierpniu 1968 roku
Monika Komaniecka-Łyp

Krakowski Oddział IPN i „DZIENNIK POLSKI” przypominają. Udział „ludowego” Wojska Polskiego w tzw. operacji „Dunaj” na długie lata zaważył na wzajemnych kontaktach Polski i Czechosłowacji

Rozpoczęta w sierpniu 1968 r. interwencja państw Układu Warszawskiego w Czechosłowacji zahamowała falę reform, wprowadzonych podczas Praskiej Wiosny.

Praska Wiosna a doktryna Breżniewa

Wraz z dojściem do władzy w styczniu 1968 r. I sekretarza Komunistycznej Partii Czechosłowacji Aleksandra Dubčeka rozpoczęła się Praska Wiosna, czyli proces reformowania systemu komunistycznego. W ciągu kolejnych miesięcy m.in. zniesiono cenzurę, ogłoszono amnestię i rehabilitację przeciwników politycznych, zaczęło się odradzać życie społeczne, kulturalne i polityczne, powstawały niezależne instytucje i organizacje.

Zmiany w Czechosłowacji wywołały zaniepokojenie przywódców ZSRS. 23 marca 1968 r. zwołano naradę państw bloku wschodniego w Dreźnie. I sekretarz PZPR Władysław Gomułka promował ideę siłowego zdławienia Praskiej Wiosny. Był on więc niejako ojcem słynnej „doktryny Breżniewa” o ograniczonej suwerenności państw bloku sowieckiego. Formalnie doktryna została sformułowana post factum, po inwazji na Czechosłowację we wrześniu 1968 r. i opublikowana na łamach sowieckiej „Prawdy”. Była ona usprawiedliwieniem polityki zagranicznej ZSRS, zgodnie z którą miał on prawo do interwencji zbrojnej, jeśli uznał, że zostały naruszone „podstawy ustroju socjalistycznego” w którymś z bratnich krajów.

Przygotowania do interwencji

Prace koncepcyjne nad przygotowaniami do interwencji rozpoczęto w Sztabie Generalnym Armii Sowieckiej na początku 1968 r. Generalną próbą gotowości sił Układu Warszawskiego oraz zapoznania z terenem przyszłego działania było ćwiczenie dowódczo-sztabowe „Szumawa”, które trwało od 18 czerwca do 2 lipca 1968 r. Brały w nim udział wydzielone jednostki armii sowieckiej, czechosłowackiej, enerdowskiej, węgierskiej i polskiej.

W lecie 1968 r. przygotowane do interwencji wojska rozpoczęły ćwiczenia pod kryptonimem „Pochmurne lato”, które miały przekształcić się pod koniec lipca w operację „Dunaj”, czyli inwazję na Czechosłowację. 15–17 sierpnia 1968 r. odbyło się posiedzenie ścisłego kierownictwa Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego (KPZS), na którym podjęto decyzję o wkroczeniu do Czechosłowacji w nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r.

Operacja „Dunaj”.

W inwazji na Czechosłowację brało udział 250 tys. żołnierzy Układu Warszawskiego, w tym jednostki 2. Armii Wojska Polskiego pod dowództwem gen. bryg. Floriana Siwickiego. Pod koniec lipca zostały one przegrupowane na odległość 20-40 km od granicy. Polska armia miała opanować północne Czechy: województwo hradeckie, pardubickie oraz dużą część północnomorawskiego. Łącznie siły Wojska Polskiego skierowane do Czechosłowacji liczyły blisko 30 tys. żołnierzy, 750 czołgów, 592 transportery opancerzone oraz 7 tys. pojazdów samochodowych.

Działania rozpoczęto 20 sierpnia około północy: wojsko przekroczyło granicę w Lubawce i Mieroszowie. Nie rozbrajano jednostek Czechosłowackiej Armii Ludowej, ponieważ nie podejmowały one prób oporu. 22 sierpnia sztab polskiej armii umieszczono na lotnisku w Hradec Králové. Zarówno podczas wkroczenia, jak później oddziały Wojska Polskiego działały samodzielnie, nie miały łączności i nie współpracowały z sąsiednimi dywizjami sowieckimi. Pierwsza faza operacji przebiegła zgodnie z planem - uniknięto starć z armią czechosłowacką, zablokowano koszary i lotniska, kontrolowano składy paliw, amunicji i uzbrojenia.

24–26 sierpnia w Moskwie doszło do rozmów między delegacją czechosłowacką, na czele której stali prezydent Ludvík Svoboda i I sekretarz KPCz Aleksander Dubček, a sowiecką, której przewodniczyli sekretarz generalny KPZS Leonid Breżniew i premier Aleksiej Kosygin. Zakończono je podpisaniem tzw. protokołu moskiewskiego, który ustalał wycofanie wojsk interwencyjnych po pacyfikacji kraju. 16 października 1968 r. w Pradze podpisano układ o warunkach czasowego stacjonowania Armii Sowieckiej na terytorium Czechosłowacji. Pozwoliło to na rozpoczęcie ewakuacji wojsk. Wojsko PRL zostało wycofane w połowie listopada 1968 r.

Operacja „Podhale”

W związku z sytuacją w Czechosłowacji polskie MSW monitorowało sytuację już od maja 1968 r., obejmując kontrolą kontakty obywateli Polski i Czechosłowacji oraz środowiska mniejszości czeskiej i słowackiej na terenie PRL. 20 sierpnia 1968 r. w związku z interwencją zbrojną działania resortu spraw wewnętrznych otrzymały kryptonim „Podhale”.

MSW zajmowało się zbieraniem informacji na temat reakcji społeczeństwa polskiego na inwazję. Prowadziło również działania na

terenie Czechosłowacji. W tym celu 20 sierpnia 1968 r. powołano Grupę Operacyjną „Góral” działającą przy polskich jednostkach wojskowych w Czechosłowacji. Na jej czele stał wicedyrektor Departamentu II MSW Henryk Żmijewski. Grupa licząca 28 funkcjonariuszy podlegała szefowi Zarządu Wojskowej Służby Wewnętrznej 2. Armii WP. Do jej zadań należało nawiązywanie kontaktów z osobami na stanowiskach kierowniczych z czechosłowackiego aparatu bezpieczeństwa i milicji. W czasie swojej działalności zewidencjonowała w specjalnej kartotece 442 osoby. Zbierała również informacje o nastrojach w armii czechosłowackiej i opracowywała kontrwywiadowcze charakterystyki terenu. Grupa zakończyła działalność wraz z wycofaniem wojsk z Czechosłowacji.

Reakcje społeczne w Czechosłowacji

Wkroczenie obcych wojsk wywołało w społeczeństwie czechosłowackim żywą i spontaniczną reakcję oporu przeciw okupantom. Powstało mnóstwo ulotek skierowanych przeciw ZSRS, wojskom sojuszniczym, czy Komunistycznej Partii Czechosłowacji. W Hradcu Kralové przygotowano odezwę do żołnierzy sowieckich, niemieckich i polskich: „Zwracamy się do was, żołnierze i oficerowie z gorącym apelem. W imię przyjaźni, która istniała dotychczas między naszymi narodami, chcemy Wam powiedzieć, ze popełniacie tragiczną pomyłkę, jeśli z bronią w ręku chcecie ingerować w wewnętrzne sprawy naszego kraju”. Usuwano lub zmieniano oznaczenia drogowe, nazwy ulic, co miało utrudnić ogólną orientację wojsk okupacyjnych. Niszczono symbole krajów uczestniczących w interwencji. Zdarzały się przypadki ataków na polskich żołnierzy. 23 sierpnia ogłoszono strajk generalny, który miał pokazać jedność postulatów obywateli czechosłowackich, m.in. żądano zwolnienia internowanych działaczy politycznych, np. Aleksandra Dubčeka.

Mimo społecznego oporu nowe władze partyjne Czechosłowacji pod hasłem „normalizacji” zaczęły przywracać stary reżim. Protestował przeciw temu student Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Karola w Pradze Jan Palach, który 16 stycznia 1969 r. dokonał aktu samospalenia na placu Wacława w Pradze.

„Protestuję przeciwko okupacji bratniej Czechosłowacji”

Źródła partyjne przekazują, że w pierwszych dniach interwencji w Czechosłowacji pojawiały się przypadki sprzeciwu podczas zebrań podstawowych organizacji PZPR. Reakcja robotników i studentów była krytyczna wobec agresji. Wypowiedzi w zakładach pracy, napisy na murach i ulotki wyrażały potępienie inwazji oraz solidarność z Czechami i Słowakami. W dniach od 21 do 31 sierpnia 1968 r. resort przejął 2147 ulotek oraz zidentyfikował 86 „wrogich” napisów. W Krakowie przygotowała je młodzież licealna z organizacji Armia Wyzwolenia, która w końcu września 1968 r. przeprowadziła dużą akcję ulotkową na uczelniach. Treść ulotek brzmiała „Hańba najeźdźcom. Wycofać wojska z CSRS. Precz z reżimem Gomułki. Niech żyje wolna Polska”.

Społeczeństwo w większości było przeciwne agresji. Służba Bezpieczeństwa poznawała jego postawę za pomocą perlustracji korespondencji krajowej, jak i wysyłanej za granicę do Czechosłowacji i krajów kapitalistycznych. Kontrolę korespondencji prowadziły w całym kraju Biuro „W” MSW i Wydziały „W” Komend Wojewódzkich MO. Codziennie przeglądano kilkanaście tysięcy listów, np. 22 i 23 sierpnia przejrzano 5,5 tys. listów wymienianych z Czechosłowacją, a 25 tys. z krajami zachodnimi. Konfiskowano listy mające wydźwięk „antysocjalistyczny i antysowiecki”, zawierające prośby obywateli Czechosłowacji o wycofanie wojsk polskich z ich kraju, czy telegramy z krajów zachodnich z protestami przeciwko inwazji. W jednym z losowo sprawdzanych listów w Wydziale „W” w Krakowie znalazła się wypowiedź: „Do wszystkich - protestuję przeciwko okupacji bratniej Czechosłowacji i żądam wycofania wojsk. Hańba zaborcom i ich pachołkom. Niech żyje socjalizm. Zdradziliście naród, partię, polskie wojsko jest zaborcą CSRS. Nie zapomnimy!”

„Ludowe” Wojsko Polskie w Czechosłowacji było okupantem, stacjonowało wbrew woli tamtejszych władz i społeczeństwa, jak również społeczeństwa polskiego. Wyrazem sprzeciwu wobec polityki komunistycznych władz było samospalenie, jakiego 8 września 1968 r. dokonał żołnierz Armii Krajowej Ryszard Siwiec w czasie ogólnokrajowych dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie.

Monika Komaniecka-Łyp

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.