On ocalił dawny Śląsk. Adam Król - najlepszy kustosz wśród gazowników

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann

On ocalił dawny Śląsk. Adam Król - najlepszy kustosz wśród gazowników

Krzysztof Strauchmann

Sto lat temu Śląsk był w europejskiej czołówce regionów uprzemysłowionych i rozwiniętych. Z dawnego przemysłu śląskiego tylko gazownicy doczekali się swojego muzeum. Zawdzięczają je Adamowi Królowi z Paczkowa.

W całej Polsce pracowało kiedyś prawie 300 małych, lokalnych gazowni, po których dziś nie został nawet ślad. Znikały na naszych oczach w latach 60-tych czy 70-tych ubiegłego wieku, po cichutku, nie budząc uwagi publicznej. Nie zauważyliśmy nawet kiedy rozebrano charakterystyczne pękate i potężne zbiorniki na obrzeżach miast.

Tylko w Paczkowie, dzięki pomysłowości i uporowi kierownika tamtejszej gazowni – Adama Króla, świat starych gazowni pieczołowicie zakonserwowano i zachowano dla przyszłych pokoleń.

Gdzie ten Paczków?

Jest z wykształcenia gazownikiem. Ukończył technikum chemiczne w Lublinie w klasie o specjalności technik gazownictwa. Pochodzi z małej wioski pod Zamościem, z rodziny z piątką dzieci. Rodzice pracujący na gospodarstwie rolnym otwarcie powiedzieli mu, że nie stać ich na studia syna. Jako dwudziestolatek startujący w dorosłe życie dostał więc listę ofert pracy w gazownictwie na terenie całej Polski i wybrał Paczków.

- Zastanawiałem się chwilę - gdzie to jest? – wspomina Adam Król. - Przyjrzałem się bliżej na mapie, zobaczyłem sąsiednie góry, Czechy, jezioro Otmuchowskie i pomyślałem: Ja tam się piszę! I tak się tu znalazłem.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Strauchmann

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.