Utalentowana i wysportowana. Niegdyś mistrzyni Polski w windsurfingu, jedna z nielicznych triathlonistek w regionie świętokrzyskim. Żona i mama dwójki dzieci. Prowadząca blog biegającabiomama.pl, - miejsca pełnego pasji do zdrowego jedzenia, podróży i aktywnego trybu życia. A przede wszystkim kobieta, której nie da się opisać kilkoma przymiotnikami. Ola Korulczyk z Bałtowa, o własnym tri-życiu, inspiracji, jaką jest dla niej mąż oraz o tym, dlaczego uważa, że bycie aktywnym w ciąży i po ciąży to „całkiem fajny temat do rozmowy”.
Ostatni tydzień wakacji. Niemiłosierny upał daje się we znaki, zawodnicy „wbijają się’ w czarne pianki, w których po kilku minutach są mokrzusieńcy. Ola Korulczyk, po dwóch i pół miesiącach od urodzenia Stasia - drugiego dziecka, przyjechała do Kraśnika, by spełnić swoje triathlonowe ambicje i zakończyć sezon zmagań.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.