Okres rządów Prawa i Sprawiedliwości budzi silne emocje. I ludzie oddają to językowo
O idei internetowego Słownika Dobrej Zmiany i ciekawych zjawiskach językowych opowiada Anna Mierzyńska, białostocka blogerka
Tworzy Pani Słownik Dobrej Zmiany. Co to za twór i po co powstaje?
Anna Mierzyńska, blogerka i specjalistka od mediów społecznościowych: W ostatnich latach zauważyłam, że w polskiej przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej nowych słów, których wcześniej nie było. Neologizmy wchodzą w obieg życia codziennego. Zmieniają się też znaczenia pewnych wyrazów i wyrażeń. Pod względem językowym, to fascynujące zjawisko. Z wykształcenia jestem filologiem polskim i sferę językową obserwuję bardzo intensywnie. Postanowiłam więc napisać taki uproszczony „słownik”, by odnotować te zmiany i pokazać, jak język się zmienia. Publikuję go na swoim blogu.
W dalszej części rozmowy dowiesz się:
- Jakie zjawiska opisuje słownik
- Jakie hasła się w nim pojawiają
- Jak na słownik reagują internaci
- oraz, dlaczego słownik kojarzy się z okresem rządów PiS
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.