Okiem Jerzego Stuhra. Nasze kompleksy i bieg do Europy

Czytaj dalej
Fot. Przemyslaw Swiderski
Jerzy Stuhr

Okiem Jerzego Stuhra. Nasze kompleksy i bieg do Europy

Jerzy Stuhr

W ostatnich dniach zaczęła się przelewać przez nasz kraj fala ukłonów europejskich. Kto żyw łapie mapę Europy i przechwala się jej znajomością. Im bliżej do wyborów, tym fala będzie się wzmagać. Tym bardziej że niemal cały rząd, szczelnie owinięty flagą europejską, chce się przenieść do Brukseli. Czy jest jakaś prawidłowość w tym działaniu?

Prawidłowość pewnie jest, tylko sam pomysł nieco odstaje od ewentualnych oczekiwań. Wyjdźmy od zdania przewodniczącego partii PiS, który powiedział niedawno, że dążenie do Europy, to jest podniesienie poziomu życia. Usłyszałem to zdanie i pomyślałem, że nigdy bym czegoś takiego nie wymyślił. Jeżeli Europa ma się sprowadzać tylko do poziomu życia ekonomicznego, no to współczuję.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jerzy Stuhr

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.