Od powietrza, głodu, ognia i wojny… Lublin w czasach zarazy

Czytaj dalej
Fot. Maria Kowalczyk
Gabriela Bogaczyk

Od powietrza, głodu, ognia i wojny… Lublin w czasach zarazy

Gabriela Bogaczyk

Teraz koronawirus, a wcześniej dżuma, cholera, tyfus. Kiedyś lekarze głosili zasadę: „Wyjedź niebawem, uchodź daleko, wracaj nierychło”. Ruszył portal o epidemiach, które w przeszłości nawiedzały nasze miasto.

- O pierwszej epidemii w Lublinie, która jest udokumentowana źródłowo, wiemy z przywileju królewskiego z 1543 roku, kiedy to odwołano jarmark zaplanowany na dzień św. Szymona i Judy Tadeusza (28 października) z obawy przed zarazą – mówi Patrycja Serafin z Ośrodka Brama Grodzka – Teatr NN, który przygotował portal Morowy Lublin poświęcony dawnym epidemiom.

Tą zarazą była dżuma, która do XVIII wieku nawiedzała nasze miasto. Epidemie dawniej określano jako morowe powietrze. Ludzie tłumaczyli sobie, że to właśnie powietrze jest przyczyną moru czyli masowego umierania.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Gabriela Bogaczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.