Od piątku do piątku, czyli przegląd tygodnia Jerzego Witaszczyka

Czytaj dalej
Fot. AFP/EAST NEWS
Jerzy Witaszczyk

Od piątku do piątku, czyli przegląd tygodnia Jerzego Witaszczyka

Jerzy Witaszczyk

Od piątku do piątku

Od piątku do piątku, czyli przegląd tygodnia Jerzego Witaszczyka

Piątek

Tureckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przestrzegło Turków przed podróżami do USA, jako kraju zagrożonego atakami terrorystycznymi. Ponadto uprzedza, że obywatele Turcji mogą być narażeni w USA na nieuzasadnione „arbitralne aresztowania”. Nieco wcześniej USA przestrzegły swych obywateli przed podróżami do Turcji. Przy okazji także do Afganistanu, Iraku - krajów, w których Ameryka z wiadomym skutkiem zaprowadziła pokój, demokrację, ład i powszechną szczęśliwość.

*

Czechy. Wybory prezydenckie. Z okrzykiem „Zeman - dziwka Putina!” półnaga ukraińska aktywista Femen rzuciła się w lokalu wyborczym na prezydenta Czech Miloša Zemana. Ochrona zglebowała panienkę. Szkoda, że prezydent Komorowski nie miał takiej obstawy na Ukrainie, kiedy w imię przyjaźni ukraińsko-polskiej tamtejszy młodzieniec bez przeszkód roztarł na nim jajo. A co Ukraińcy mają za złe Zemanowi? Na przykład, że wypomniał im patriotyczne przykazanie Stepana Bandery: Zabij każdego Polaka w wieku od 16 do 60 lat.

Sobota

Rozpoczął się sezon manifestacji, demonstracji, marszów protestacyjnych i pikiet. Przed Sejmem spotkali się zwolennicy liberalizacji przepisów aborcyjnych. Był spokój, bo przeciwnicy aborcji nie wpadli na pomysł, by urządzić kontrmanifestację. Pod Jasną Górą już tak dobrze nie poszło: Obywatele RP starli się z Pielgrzymką Kibiców.

Niedziela

USA. O godzinie 5.25 rano do gabinetu dentystycznego w Santa Ana w stanie Kalifornia wpadł samochód marki Nissan. I już tam na jakiś czas został. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że gabinet mieści się na pierwszym piętrze. „New York Times” nie wyjaśnia, jakim sposobem pojazd wbił się w dom na wysokości 4 metrów. Wiadomo jednak, że Ameryka jest krajem nieograniczonych możliwości, więc bez większych problemów, auto wjechałoby do dentysty także na drugim piętrze.

Od piątku do piątku, czyli przegląd tygodnia Jerzego Witaszczyka

Poniedziałek

Trwa międzypartyjny spór na wysokim, europejskim poziomie. Po emisji w tv Arte filmu „Polska stoi przed próbą” europoseł Ryszard Czarnecki (PiS) powiedział: „Podczas II Wojny Światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun”. Oto riposta: „Pan Czarnecki znany jest z podsłuchiwania rozmów w toalecie i teraz reprezentuje kloaczny styl” - powiedziała w „Rzeczpospolitej” bohaterka rzeczonego filmu europosłanka PO Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein. Donnerwetter!

Wtorek

Podczas wizyty w Calais prezydent Emmanuel Macron złożył hołd polskiemu kierowcy, który zginął tam latem zeszłego roku - wjechał na zaporę z drzew ustawioną na drodze przez biednych afrykańskich uchodźców.

Środa

Od piątku do piątku, czyli przegląd tygodnia Jerzego Witaszczyka

Portal totylkoteoria.pl ogłosił zwycięzców Biologicznej Bzdury Roku 2017. Wśród laureatów znaleźli się m.in.: Anna Lewandowska (żona Roberta) za wpis na blogu kulinarnym, że gęsi smalec jest bogatym źródłem białka. Jest też prof. Jan Szyszko; ten uczony mąż „nie zna zwierząt, na które by się polowało, a które by wyginęły”. Jasne, że nie zna, bo jego kolesie je wybili zanim się urodził. Niech ktoś mu powie, że kiedyś w Polsce żył tur. To taki większy żubr, panie profesorze. Do czołówki zakwalifikował się też Polski Związek Łowiecki, który oświecił blogerkę Natalię Jamie Dąbrowską, że „człowiek to ssak, a nie zwierzę”. To wielkie szczęście, że myśliwi wciąż nie zaliczają ludzi do zwierząt, bo gdyby zaliczyli, to polowaliby na nas bez okresu ochronnego, co i tak od czasu do czasu się zdarza.

Czwartek

Niemcy przekazały Komisji Europejskiej opinię prawną, w której opowiadają się za budową Nord Stream 2, drugiej nitki gazociągu przez Bałtyk z Rosji do Niemiec. Uznają inwestycję za ekonomicznie uzasadnioną. Ciekawe, dlaczego tak jak Polska, nie chcą kupować taniego gazu od Arabów i ze Stanów Zjednoczonych? Odpowiedź jest prosta: na pewno nie potrafią tak dobrze liczyć, jak nasi eksperci od gospodarki. Może w szkole uciekali z lekcji matematyki?

*

Według onet.pl w 2017 roku najczęściej nadawanymi dzieciom imionami były dla dziewczynek: Julia, Zuzanna, Zofia. Dla chłopców: Antoni, Jakub, Jan. Bardzo tradycyjnie, egzotyka w odwrocie.

Jerzy Witaszczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.