Paweł Kowal

Od Krakowa do Brukseli. Każdemu półtora tysiąca?

Od Krakowa do Brukseli. Każdemu półtora tysiąca?
Paweł Kowal

Praca będzie tematem przyszłości. Abstrakcyjne? Mało sensacyjne w porównaniu z tym, co się działo na marszu niepodległości w Warszawie? Tylko na pierwszy rzut oka.

Miesiące siedzenia w domu, ponad rok rozregulowanej gospodarki, czekające nas lata powrotu niektórych branż do jako takiej równowagi trzeba pomnożyć przez niedomagania psychiczne obywateli pozamykanych w domach i źle znoszących izolację. Dodatkowe śmierci bliskich – statystyki już pokazały dużo więcej zgonów niż rok temu i strach o własne zdrowie, wszystko opowiedziane w mediach w sensacyjnym tonie zmieni nasze społeczeństwa.

Pandemia pokazała nam kto w pierwszym momencie jest naprawdę niezastąpiony: lekarki, pielęgniarze gdy zachorujemy. Gdy jesteśmy zdrowi nasz los i samopoczucie zależą od fryzjera i sprzedawcy w sklepie – zawodów, których niektórzy nie doceniali. To ich odwaga i hart ducha ich zamieniły w psychologów narodu w trudnym czasie a nam dały możliwość przetrwania.

Pandemia przyspieszyła już rozwój sprzedaży przez internet, teraz przyspieszy automatyzacja pracy, będzie więcej zadań przekazanych robotom. Jest coś takiego jak intencja papieska na dany miesiąc, którą papież powierza do modlenia katolikom.

Pamiętacie pewnie państwo, że jednym z warunków uzyskania odpustu jest modlitwa w intencji wyznaczonej przez papieża. A jaka jest intencja na listopad 2020? Już mówię: „Sztuczna inteligencja. Módlmy się, aby postęp w dziedzinie robotyki oraz sztucznej inteligencji zawsze pozostawał w służbie ludzkiego istnienia”. Przypadek? Nie sądzę. 18 listopada odbędzie się w Warszawie Kongres Praca. A będziemy rozmawiać także o tym, czy starczy dla nas pracy w tym nowym pocovidowym świecie, czy może państwa będą musiały jednak zdecydować się na wypłacanie powszechnego świadczenia gwarantowanego dla każdego? Może się niebawem okazać, ze skoro pracę zabiorą roboty i sztuczna inteligencja, to może warto wypłacić dla każdego obywatela powiedzmy po 1500 zł i mieć spokój z bezrobociem?

Ale, ale – wtedy zmieni się mentalność społeczeństw Zachodu. Związek pracy z zarobionymi pieniędzmi zostanie ostatecznie rozerwany. Praca będzie już tylko przywilejem bogatszych i lepiej wykształconych. Dla innych jeszcze będzie hobby, tylko jedną z form spędzania wolnego czasu jak podróże albo czytanie książek. Już czas, by o tym wszystkim spokojnie porozmawiać.

Paweł Kowal

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.