Od kilku kostek czekolady czy kawałka sernika naprawdę nikomu nic złego się nie stało
O tym jak zadbać o zdrowe żywienie uczniów i jak walczyć z plagą otyłości wśród dzieci opowiada dietetyk z Centrum Dietetyki Stosowanej
Najwyższa Izba Kontroli alarmuje, że co piąte dziecko w wieku szkolnym boryka się z nadwagą lub otyłością. Skąd bierze się ten problem?
Radosław Majewski, dietetyk z Centrum Dietetyki Stosowanej: Przede wszystkim z nieprawidłowych nawyków żywieniowych.
Czyli?
Nie jemy śniadania, nie zabieramy ze sobą drugiego śniadania. Często dzieci w szkolnych stołówkach jedzą obiad, który co do zasady powinien być zbilansowany. W większości przypadków tak jest i nie ma większych zastrzeżeń, choć akurat kontrola NIK wykazała coś innego. Potem dziadkowie odbierają ucznia ze szkoły około godz. 14-15 i u siebie serwują mu drugi obiad. Następnie ok. 18 wracający po pracy rodzice jedzą obiadokolację dzieląc się nią ze swoimi pociechami.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.