Wojciech Mąka

Obrona oskarżonego domaga się uniewinnienia Romana K., bo obrażenia konkubiny były tzw. poniżej siedmiu dni

Proces Romana K. dobiegł końca, ale wyrok zostanie ogłoszony dopiero za dwa tygodnie Fot. Tomasz Czachorowski Proces Romana K. dobiegł końca, ale wyrok zostanie ogłoszony dopiero za dwa tygodnie
Wojciech Mąka

Nie ma wyroku w sprawie Romana K., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa byłej konkubiny na Glinkach. Stanowiska stron są bardzo rozbieżne.

Do zdarzenia doszło 13 sierpnia ub. roku w domu przy ul. Krotoszyńskiej w Bydgoszczy. Roman K., będąc pod wpływem alkoholu, miał w kuchni domu swojego kolegi zaatakować nożem swoją była partnerkę. Nóż przeciął jej podbródek.
Poszkodowana twierdzi, że gdyby nie uchyliła się, spadając ze stojącej w kuchni pufy, i nie chwyciła ostrza noża ręką, posypałyby się na nią następne ciosy. Twierdzi, że Roman K. chciał ją zabić...

Kolejna część rozprawy w sprawie próby zabójstwa konkubiny na bydgoskich Glinkach przebiegała niespokojnie. O całym przebiegu procesu przeczystasz w dalszej części artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Wojciech Mąka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.