Nie ma wyroku w sprawie Romana K., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa byłej konkubiny na Glinkach. Stanowiska stron są bardzo rozbieżne.
Do zdarzenia doszło 13 sierpnia ub. roku w domu przy ul. Krotoszyńskiej w Bydgoszczy. Roman K., będąc pod wpływem alkoholu, miał w kuchni domu swojego kolegi zaatakować nożem swoją była partnerkę. Nóż przeciął jej podbródek.
Poszkodowana twierdzi, że gdyby nie uchyliła się, spadając ze stojącej w kuchni pufy, i nie chwyciła ostrza noża ręką, posypałyby się na nią następne ciosy. Twierdzi, że Roman K. chciał ją zabić...
Kolejna część rozprawy w sprawie próby zabójstwa konkubiny na bydgoskich Glinkach przebiegała niespokojnie. O całym przebiegu procesu przeczystasz w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.