
Limanowa. Od lat 40 XIX wieku austriacki zaborca skutecznie wbijał klin pomiędzy szlachtę i chłopów. Działo się tak w całej Galicji.
Oczywiście nieuzasadnionym uproszczeniem byłoby sprowadzić antagonizm chłopsko-ziemiański wyłącznie do austriackich knowań, niemniej jednak bezsprzecznym jest, że zaborca konsekwentnie walczył z polską szlachtą.
Sięgnięcie po argument zniesienia powinności włościańskiej względem pana miało dla władz w Wiedniu podwójną korzyść. Z jednej strony wytrąciło ono argumenty szlachcie, której światlejsza część dążyła do zniesienia pańszczyzny, z drugiej zaś zaborca zaskarbił sobie wdzięczność chłopów, ponieważ „wolność” zyskali nie z rąk szlachty, której służyli, a od austriackich władz zaborczych.
Był to krok milowy, jeśli idzie o budowę „cysorskiej” tożsamości galicyjskiego chłopa. 15 maja 1848 roku zniesiono pańszczyznę i wszystkie powinności, jakie ówczesne prawo nakładało na chłopa względem pana.
W dalszej części tekstu:
- W jaki sposób zlikwidowano feudalizm?
- Jak w nowych realiach radziło sobie ziemiaństwo?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.