O "trudnousuwalnej" awarii, która odcięła od świata wieś Zagórze koło Drezdenka i na którą nikt nie ma sposobu

Czytaj dalej
Fot. Aleksandra Szymańska
Aleksandra Szymańska

O "trudnousuwalnej" awarii, która odcięła od świata wieś Zagórze koło Drezdenka i na którą nikt nie ma sposobu

Aleksandra Szymańska

Witamy w Zagórzu. Jelenie przychodzą tu pod domy, jezioro kusi czystą wodą... Nigdzie się nie dodzwonisz, internetu też nie ma!

W zeszłą sobotę 22 czerwca Zagórze przeżywało oblężenie, bo gmina uroczyście otwierała kąpielisko nad jeziorem Łubowo. Zresztą w sezonie zdarza się, że i bez uroczystości plaża jest oblegana. – I niech się komuś coś stanie… Karetki nie wezwiesz, bo nie ma zasięgu – mówi pani Lidia na tarasie domu z zielonym dachem, nad stertą papierów, nieźle wkurzona.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Aleksandra Szymańska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.