Przejście Konrada Husa z Wisłoki Dębica do Głogovii Głogów Małopolski było spora niespodzianką tego okresu transferowego w podkarpackiej piłce nożnej. Nowy zawodnik beniaminka 4 ligi podkarpackiej nie ukrywa, że wpływ na jego decyzję miały obowiązki zawodowe.
Odejście z Wisłoki było trudną decyzją?
Z pewnością nie był to łatwy krok. W Wisłoce spędziłem sporo czasu i na pewno przywiązałem się zarówno do ludzi jak i tego miejsca. W szatni panowała bardzo dobra atmosfera, z trenerami dobrze się dogadywałem no i w każdym meczu grało się dla pokaźnej publiczności. To wszystko sprawiało, że chciało się zostać w Wisłoce jeszcze dłużej.
W dalszej części rozmowy m. in. o:
- okresie spędzonym w Dębicy
- ofertach z innych klubów
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.