Aleksandra Sebald

Nowy Sącz. Z ulicy nieczystości płyną do rzeki, bo mieszkańcy nie mogą się doprosić kanalizacji

Mieszkający przy ul. Sikorskiego Adam Orzechowski przyznaje, że bezskutecznie próbował walczyć o kanalizację przez kilka lat Fot. Aleksandra Sebald Mieszkający przy ul. Sikorskiego Adam Orzechowski przyznaje, że bezskutecznie próbował walczyć o kanalizację przez kilka lat
Aleksandra Sebald

Sądeczanie z ulicy Sikorskiego od kilkudziesięciu lat proszą o skanalizowanie ich domów. Choć trudno w to uwierzyć, do dzisiaj na tej ulicy w centrum miasta nie ma kanalizacji sanitarnej. Mimo że zarząd osiedla i mieszkańcy interweniują, przy deszczowej pogodzie panuje smród, a ścieki lądują w rzece.

Chodzi o odcinek ulicy Sikorskiego, mieszczący się pomiędzy ulicami Kołłątaja i Paderewskiego. Już na pierwszy rzut oka odbiega on swoim wyglądem od sąsiednich ulic. Od lat nie zrobiono tam praktycznie nic. Chodniki są stare, krzywe, nawet bez możliwości wjazdu na posesje. Problem tkwi pod ziemią.

Czytaj więcej i dowiedz się:

  • Skąd płyną ścieki?
  • Dlaczego mieszkańcy ul. Sikorskiego wciąż się borykają z takim problemem
  • Czy mieszkańcy ul. Sikorskiego mogą liczyć na szybkie rozwiązanie problemu?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Aleksandra Sebald

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.