Nowy rząd: silni, zwarci, podzieleni
Roman Laudański
Rozmowa z dr Sławomirem Sadowskim, politologiem z UKW w Bydgoszczy.
- Czy warto było zmieniać rząd?
- To skutek nieprawidłowo przeprowadzonej restrukturyzacji bezpośrednio po wyborach. Wtedy wyraźnie zmienił się układ sił w Zjednoczonej Prawicy. Solidarna Polska i Porozumienie uzyskały większą moc, każde z nich mogło doprowadzić do powstania rządu mniejszościowego. Trzeba było wtedy działać, dać mniejszym koalicjantom po resorcie i sprawa byłaby załatwiona.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się