Nowy piłkarz Partyzanta Targowiska, Radosław Macnar przyznaje, że z Rzemieślnika Pilzno ma tylko dobre wspomnienia
Radosław Macnar zdecydował się opuścić Rzemieślnika Pilzno po zawirowaniach w tym klubie. Wiosną zagra już w Partyzancie Targowiska.
Ostatnio grałeś w Rzemieślniku. Zaskoczyło cię to, co tam się stało?
Oczywiście, że tak. Do ostatnich dni wierzyliśmy, iż pani burmistrz dogada się z zarządem jak również z panem Jaroszem - głównym sponsorem klubu. Niestety tak się nie stało. Pozostają miłe wspomnienia. Złego słowa o Rzemieślniku nie powiem.
Nie było szans na twoje pozostanie w tym klubie?
Szanse były, chociaż jak mam być szczery, to widząc zawirowania w klubie wolałem już teraz odejść. Kilku z nas, między innymi ja, dostało na to zgodę w połowie stycznia. Żona była zadowolona, gdyż spodziewamy się drugiego dziecka i cały czas nalegała abym poszukał sobie klubu bliżej domu.
W dalszej części rozmowy Radosław Macnar mówi m. in. o:
- innych propozycjach
- ofercie z Karpat Krosno
- celach, które chce zrealizować z nowym zespołem
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.