Noworoczne podwyżki. Energia, żywność, żłobki. Co podrożeje, a co potanieje w nowym roku
Pieczywo, masło, paliwo i gaz. Co łączy te cztery rzeczy? Ich podwyżki w minionym roku mocno dały nam się we znaki. W tym roku wzrosty cen mogą być jeszcze większe.
- Mój ulubiony chleb podrożał o kilkadziesiąt groszy. Mnie stać, ale ktoś biedniejszy może mieć problem - przyznaje Monika Koguciuk, którą spotkaliśmy na zakupach w jednej z piekarni w Śródmieściu Lublina.
- Skandaliczne były podwyżki cen paliw. Nieraz wybierałem rower lub spacer zamiast samochodu, żeby zaoszczędzić
- mówi Łukasz, mieszkaniec Wieniawy.
Jego obserwacje są słuszne. W 2018 r. benzyna bezołowiowa 95 podrożała o ok. 16 groszy, a olej napędowy aż o 57 groszy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.